Polska Federacja
Wędkarstwa Karpiowego

PFWK

patronite
PCM2024 – PROLOG

PCM2024 – PROLOG

Przed nami wielkie wydarzenie, na które czekają wszyscy pasjonaci wędkarstwa karpiowego! XIV finał Mistrzostw Polski w Wędkarstwie Karpiowym, Polish Carp Masters 2024, to nie tylko zawody – to prawdziwa batalia na wodach, gdzie doświadczenie, cierpliwość i umiejętności wędkarzy zostaną wystawione na próbę. Tegoroczna edycja odbędzie się ponownie nad majestatycznym, niemal tysiąc-hektarowym zbiornikiem Nielisz, położonym w malowniczym województwie lubelskim.
To miejsce, gdzie natura łączy się z pasją, tworząc wyjątkową arenę zmagań. Staniecie po dziesiątkach eliminacji na tej finałowej arenie by walczyć o tytuł MISTRZA POLSKI. Przygotujcie się na widowisko, które dostarczy emocji, rywalizacji i niepowtarzalnych wrażeń. Znamy to uczucie – Uwierzcie !!!

Finał z wielu względów dla nas wyjątkowy. Po pierwsze – rok ten jest dla naszego stowarzyszenia rokiem jubileuszowym. Ciężko bowiem uwierzyć w to, że ta wspaniała, choć nie zawsze usłana różami przygoda, trwa już 15 lat a dodatkowo  jest to rok, który kończył będzie kadencję aktualnego Zarządu PFWK, w tym drugą kadencję moją na stanowisku prezesa.

Wszystko to sprawia, że życzylibyśmy sobie, a przede wszystkim Wam – zawodnikom i finalistom tej edycji aby XIV jej odsłona obfitowała w niezapomniane emocje i wiele pięknych ujęć z karpiami na Waszych rękach i byłoby to pięknym podsumowaniem wielu lat ciężkiej pracy grupki osób, które z pasją i iskrą w oku, pracowały i pracują nad całym przedsięwzięciem, co uwierzcie – wymaga wiele cierpliwości i zaangażowania.

 

Czy tak się jednak stanie? Będąc uczciwym w stosunku do Was, jak i do siebie samego powiem otwarcie – nie mam bladego pojęcia, choć przyznam, że gorąco w to wierzę. Tak samo mocno jak w projekt PCM i samą ideę PFWK, która przez ponad 10 lat na stałe wpisała się w mój styl życia. Wiadomo iż nie możemy przewidzieć tego, co tym razem zafundują nam los i nieprzewidywalna natura, z którą nie da się wygrać, jednak wiemy, co napewno się wydarzy i na co możecie liczyć.

Zdając sobie sprawę ze zmienności dzisiejszego świata i obowiązujących trendów, postanowiliśmy nie zapominać o materiałach najbardziej wybrednych widzów i prawdziwych koneserów, dlatego też pozostajemy przy formie pisanej, okraszonej fotkami wprost z nad wody. Za codzienne relacje odpowiadał będzie człowiek, na którego od lat możemy liczyć i który potrafi przelać emocje na „papier”, jak nikt inny w tym środowisku – Daniel Kruszyna lub poprostu EL

Oprócz pełnometrażowej produkcji filmowej (z nową ekipą medialną w tle) nie zapominamy o codziennych skrótach video, a także wieczornym studio LIVE, w którym opowiadać będziemy o wydarzeniach z trwających mistrzostw.
Jeśli znudzą Was moje długie wywody, które serwował będę wraz z v-ce prezesem Markiem Szpindą (mam nadzieję, że nie zaginie jak na Mietkowie 😉 ), to z pewnością czas ten umili Wam widok pięknej kobiety na ekranie, która w tym roku będzie nas dzielnie wspierać w naszym PCM’owym studiu.

Nie zabraknie również konkursów dnia i cennych nagród ufundowanych przez naszych sponsorów, zatem serdecznie zapraszam Was do bycia tam razem z nami.

Tradycyjnie pozostajemy przy wynikach „na żywo”, dzięki czemu już przy porannej kawie będziecie w stanie sprawdzić, co dzieje się nad brzegiem Nielisza.
Wprowadziliśmy również kilka istotnych zmian, a wszystko po to, żeby rywalizacja nabrała większego wigoru. Oprócz zmiany terminu zawodów z miesięcznym wyprzedzeniem w stosunku do roku ubiegłego, dokonaliśmy zmiany koncepcji rywalizacji w sektorach (Mikado, Delphin, Z-Fish, Stalomax), które podzielone zostały w zupełnie inny, naszym zdaniem dużo lepszy sposób.

Istotna zmiana dotyczy również pierwszego dnia zawodów, w którym można już pracować „na wodzie” (Rozdział II, Pkt. 1h – „od godz. 17:00 – możliwość wykonywania przez drużyny wszelkich czynności „na wodzie” oprócz łowienia (dozwolone: sondowanie, nęcenia, stawianie markerów, korzystanie z BSP tj. drona)”, wykonując czynności mające najważniejsze dla przebiegu dalszej rywalizacji znaczenie, czyli szukanie najgorętszych i najlepszych „stołówek” na dnie.

Na koniec refleksja, która często nachodzi mnie przed każdym finalem – kto może zostać tegorocznym Mistrzem? Czy w tym roku uda się dokonać tego, czego nikt inny w trakcie 13 poprzednich edycji nie zrobił, czyli drugi raz stanąć na najwyższym stopniu podium? Bez wątpienia przed taką szansą stoi Witek Smolarczyk ale do tego daleka droga, gdyż jest tu kilka naprawdę mocnych nazwisk, w tym ubiegłoroczni Mistrzowie, którzy zapowiadają walkę do ostatniego ostrego haczyka  😉 . Zapora, czy jednak przepiękna płytka część zbiornika? Jak mawiał klasyk „tysiące pytań bez odpowiedzi”…

Bawmy się tym, łapmy te emocje i chwile i bądźmy przez ten tydzień jedną wielką, karpiową rodziną, którą łączy wspólna pasja i miłość do wędkowania.

Tego Wam serdecznie życzę w trakcie XIV finału legendarnego projektu, jakim jest #PCM.

 

Do zobaczenia!

Kamil.

Udostępnij: